Aktualności

Uderzył autem w znak drogowy, a w organizmie miał 2,6 promila

Data publikacji 09.08.2024

Zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości usłyszał kierowca peugeota, zatrzymany wczoraj w Modlinie Starym, dzięki obywatelskiej postawie innego uczestnika ruchu drogowego. 37-latek w wydychanym powietrzu miał ponad 2,6 promila alkoholu, a jazdę zakończył uderzając w znak drogowy. Nie posiadał prawa jazdy. Kierowcy za popełnione przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj około godz. 20:00 do dyżurnego nowodworskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, dotyczące niebezpiecznej jazdy. Kierowca osobowego peugeota, poruszał się DW nr 62, na odcinku od Pomiechówka do Nowego Dworu Mazowieckiego. Zgłaszający podejrzewał, że mężczyzna może być pijany.

We wskazany rejon zostali skierowani policjanci ruchu drogowego. Z relacji świadka wynikało, że kierowca peugeota, na ulicy Czarnieckiego w Modlinie Starym, uderzył w znak drogowy.  Zgłaszający ujął mężczyznę i nie dopuścił aby kierowca pojazdu kontynuował dalszą jazdę. O wszystkim powiadomił policjantów.    

Funkcjonariusze nowodworskiej drogówki sprawdzili stan trzeźwości kierującego peugeotem. Okazało się, że 37- latek jest kompletnie pijany, a w wydychanym powietrzu ma ponad 2,6 promila alkoholu. Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany, a pojazd, który prowadził odholowano. Okazało się, że mieszkaniec Nasielska w ogóle nie posiadał prawa jazdy.

Dochodzeniowcy z nowodworskiej komendy przedstawili mu dziś zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna do wszystkiego się przyznał.

Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz grzywna. 37- latek odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.

Na pochwałę zasługuje wzorowa postawa mężczyzny, który dokonał ujęcia obywatelskiego. Pamiętajmy o tym, że nietrzeźwi kierujący stanowią niebezpieczeństwo dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jeżeli widzimy, że ktoś podejrzanie zachowuje się na drodze i łamie obowiązujące przepisy, należy natychmiast powiadomić o tym policję. Od tego może zależeć czyjeś zdrowie i życie.

 

kom. Joanna Wielocha

Powrót na górę strony