Nietrzeźwy rowerzysta wjechał na przejście, doprowadzając do zderzenia z oplem
Całkowity brak wyobraźni kieruje tymi, którzy po wypiciu alkoholu wsiadają za kierownicę pojazdów lub na rower. Czyniąc tak, nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie wynikają z takiego zachowania. Wczoraj wieczorem w Pomiechówku, 40-letni cyklista wjechał rowerem na przejście dla pieszych, doprowadzając do kolizji z oplem. Rowerzysta w organizmie miał 2 promile alkoholu. Policjanci nałożyli na niego mandat karny za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz kierowanie rowerem znajdując się w stanie nietrzeźwości.
W piątek 1 maja br. o godz. 19:00, policjanci nowodworskiego ruchu drogowego zostali wezwani do zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu ulicy Modlińskiej i Nasielskiej w Pomiechówku.
Na miejscu ustalili, że 40-letni rowerzysta, wjechał swoim jednośladem na przejście dla pieszych i doprowadził do zderzenia z oplem.
Po przebadaniu alkomatem okazało się, że cyklista ma dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierujący oplem 62-latek oświadczył, że zatrzymał się przed przejściem przepuszczając pieszych, następnie ruszył i chwilę później pijany rowerzysta wtargnął wprost pod koła pojazdu, którym kierował.
Na nietrzeźwego 40-latka policjanci nałożyli mandat karny za kierowanie rowerem, znajdując się w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Pamiętajmy, że alkohol i kierownica, nawet ta rowerowa, to niebezpieczne połączenie.
Za kierowanie rowerem w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 zł, natomiast za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 2500 zł.
kom. Joanna Wielocha