Poszukiwany listem gończym przez najbliższy czas nie pojawi się w pracy
Ciężka i wytrwała praca funkcjonariuszy operacyjnych dowodzi, że żaden przestępca nie może czuć się bezkarny i prędzej, czy później odpowie za swoje czyny. Policjanci Wydziału Kryminalnego nowodworskiej komendy zatrzymali wczoraj 41-latka poszukiwanego listem gończym, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Kryminalni ustalili, że mężczyzna pracuje na terenie powiatu grodziskiego. Został tam zatrzymany i najbliższe miesiące spędzi teraz w zakładzie karnym.
Osoby poszukiwane, na których ciąży prawomocny wyrok, często myślą, że unikną odpowiedzialności za swoje czyny i lekceważą decyzję sądu. Jednak muszą liczyć się z tym, że być może w najmniej oczekiwanym momencie "wpadną w ręce" policjantów, którzy skutecznie wyegzekwują zachowanie, zgodne z sądowym wyrokiem.
Wczoraj nowodworscy kryminalni, realizując zadania związane z ujawnianiem i zatrzymywaniem osób poszukiwanych ustalili, gdzie przed organami ścigania ukrywa się 41-latek z Wołomina. Sąd Rejonowy w Toruniu wydał za mężczyzną list gończy, za popełnione w przeszłości przestępstwo nie realizowania obowiązku alimentacji. Ponadto był on poszukiwany na Zarządzenie Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie, celem ustalenia aktualnego miejsca pobytu.
41-latek został skazany na 182 dni więzienia, ale do odbycia kary się nie śpieszył. Sądził, że zmiana miejsca zamieszkania pozwoli mu uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny. Jego plany pokrzyżowali jednak kryminalni z nowodworskiej komendy, którzy realizując czynności operacyjno-rozpoznawcze ustalili nie tylko, gdzie poszukiwany mieszka ale również, gdzie pracuje. Mężczyzna został zatrzymany wczoraj po południu, na terenie powiatu grodziskiego, gdzie pracował na budowie.
Mężczyzna jeszcze tego samego dnia trafił do jednostki penitencjarnej, gdzie przez najbliższe pół roku, będzie teraz odbywał karę pozbawienia wolności.
kom. Joanna Wielocha/rm