Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
W ubiegłym tygodniu policjanci zatrzymali 32-latka, który nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policjantami. Mężczyzna miał aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Śledczy z Komisariatu Policji w Czosnowie przedstawili mu zarzuty. Mieszkaniec Łomianek przyznał się do ich popełnienia i dobrowolnie poddał karze.
W czwartek 20 listopada br. po godz. 17:00 w Cząstkowie Polskim, uwagę policjantów Zespołu "Speed" Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji zwrócił motocyklista, jadący z dużą prędkością, trasą DK 7 w kierunku do Warszawy. Mundurowi nadali mu sygnały do zatrzymania się. Mężczyzna nie zareagował i przyspieszył. Policjanci natychmiast ruszyli za nim, włączając w radiowozie sygnały dźwiękowe i błyskowe. Motocyklista kontynuował ucieczkę. Pomiary prędkości wskazywały, że poruszał się hondą z prędkością blisko 200 km/h, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 100 km/h.
Po zatrzymaniu przez policjantów 32-letniego mieszkańca Łomianek okazało się, że posiada on wydany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy- Żoliborza w Warszawie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został przez policjantów zatrzymany.
Śledczy z Komisariatu Policji w Czosnowie przedstawili podejrzanemu zarzuty niezastosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu oraz jazdy pomimo sądowego zakazu. Za te przestępstwa grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał karze.
Przypominamy, że w razie skazania za przestępstwo określone w art. 178 b kk (niestosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu) sąd orzeka wobec sprawcy świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych.
kom. Joanna Wielocha

