Zniknęły olchy
Policjanci z Nasielska wyjaśniają kradzież olch. Z ich ustaleń wynika, że sąsiad wyciął je i zabrał poszkodowanemu. Wstępna wycena skradzionych drzew wyniosła 180 złotych.
Wczoraj do policjantów z komisariatu w Nasielsku zgłosił się mężczyzna z informacją, że sąsiad wyciął znajdujące się przy granicy jego działki, sześć olch i zabrał je. Do wycinki miało dojść 27 lutego br. w Starych Pieścirogach. Poszkodowany zdecydował się zgłosić dopiero wczoraj, ponieważ liczył na zwrot skradzionego mienia. Gdy do tego nie doszło, poinformował o całej sprawie miejscowych policjantów. Ci przyjęli zawiadomienie i zaczęli wyjaśniać okoliczności sprawy oraz wartość wyciętych drzew. Muszą ustalić czy sprawca kradzieży będzie odpowiadał za wykroczenie czy przestepstwo oraz co stało się z drewnem.