Bezpieczne ferie 2010
Trwają ferie zimowe. Przed nami czas niejednokrotnie dalekich podróży. Wielu podróżuje własnymi autami, inni wysyłają dzieci na zimowy wypoczynek autokarami. Podobnie, jak w poprzednich latach policjanci ruchu drogowego organizują punkty kontrolne, gdzie będzie można sprawdzić stan techniczny autokarów. Dodatkowe patrole „drogówki” czuwają nad bezpieczeństwem podróżnych na stołecznych i powiatowych drogach.
Aby ferie minęły bezpiecznie, należy zadbać o własne bezpieczeństwo. Jeśli wybieramy się w dalsza podróż własnym autem, należy specjalnie przygotować samochód. Sprawdzić jego stan techniczny, szczególnie zadbać o dobre opony i sprawdzić oświetlenie pojazdu. Dobrze zaplanowana podróż, podczas której robić będziemy kilkudziesięciominutowe przerwy, jazda z prędkością dostosowaną do warunków drogowych, przestrzeganie przepisów drogowych – to wszystko może zdecydowanie zwiększyć nasze bezpieczeństwo.
Policjanci ruchu drogowego stołecznej Policji obecni są na stołecznych i powiatowych drogach. Kontrolują kierowców, sprawdzają stan technicznych ich aut, kontrolują trzeźwość kierujących. Niestety minione lata wskazują, że wielu wsiada za kierownicę po alkoholu. Takie zachowanie stwarza zagrożenie nie tylko dla samego kierowcy, ale osób jadących razem z nim oraz innych użytkowników dróg. Nie może być pobłażania dla takich kierowców.
Wielu z nas wysyła dzieci na zimowy wypoczynek autokarami. Z myślą o ich bezpieczeństwie z kolei funkcjonariusze ruchu drogowego szczególnym nadzorem objęli pojazdy wiozące dzieci na ferie. Od poniedziałku do piątku w godzinach od 6:00 do 8:00 oraz od 13:00 do 15:00 specjaliści ruchu drogowego kontrolować będą autokary w Nowym Dworze przy ul. Paderewskiego 3. Nie zmienne pozostaje wcześniejsze pisemne lub telefoniczne (nr tel. 22-60-44-237) poinformowanie policjantów o planowanej wycieczce, a co za tym idzie kontroli pojazdu.
Nie wszystkie dzieci jednak wyjeżdżają z miasta. Część pozostanie w miejscu zamieszkania. Z pewnością wiele z nich skorzysta z lodowisk, torów saneczkowych czy innych form zorganizowanego wypoczynku. Niestety będą też być może tacy, którzy nie bacząc na swoje bezpieczeństwo będą wchodzić na zamarznięte rzeki i jeziora. O tym, jak może zakończyć się takie brawurowe zachowanie, nikogo nie trzeba przekonywać. Apelujemy do dzieci i młodzieży o rozwagę, a do rodziców i opiekunów zwracamy się z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi, na to co robią ich pociechy w czasie wolnym.
ak/ij