Bez prawka, z promilami i prosto w płot
Kierowca fiata uno mając 2,6 promila alkoholu w organizmie wiózł kolegę i nie posiadał prawa jazdy. Jazda zakończyła się na ogrodzeniach prywatnych posesji. Na szczęście nikomu nic się nie stało, uszkodzony został samochód i dwa parkany. 19-letni Rafał K. w najbliższym czasie odpowie za swoją nieodpowiedzialną jazdę.
Do zdarzenia doszło w sobotę po 1:00 w Kazuniu Polskim. Wówczas to, jak ustalili policjanci, kierowca fiata uno najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi zjechał na lewą stronę drogi, uderzając w dwa ogrodzenia. 19-latek miał w tym wszystkim bardzo dużo szczęścia, ponieważ ani jemu, ani pasażerowi nic się nie stało. Uszkodzone zostało auto oraz dwa ogrodzenia prywatnych posesji.
Policjanci, którzy przyjechali wyjaśniać okoliczności kolizji, wyczuli od kierowcy fiata silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało 19-latkowi 2,6 promila alkoholu w organizmie. Młody człowiek nie posiadał jeszcze prawa jazdy. Pomimo to kierował autem oraz wiózł jeszcze pasażera. Rafał K. w najbliższym czasie zostanie przesłuchany. Grozi mu odpowiedzialność za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, jazdę bez wymaganych uprawnień oraz spowodowanie kolizji.
ij